Kolonie dla najmłodszych 2025 - BORY TUCHOLSKIE - 10 PRZYGÓD W BORACH - KASZUBY 7-10 lat

Dziecko było bardzo niezadowolone z pobytu w Borach, po 5 dniach zabraliśmy je do domu. Przez ten czas nie wszystko co było napisane w planie zostało zrealizowane i tak: 1. Dzień Wodniaka- zabawy z wodną kulą - brak, bitwa z użyciem wodnych katapult - brak, super skoki do jeziora z Blob jump’a - było, zajęcia z Pierwszej Pomocy - brak. 2. Zakręcony dzień- skakanie na dmuchańcu - było ale dmuchaniec był mokry, oblepiony ślimakami, chodzenie w wieloosobowych nartach - brak, na szczudłach - brak, w spodniach klowna- brak, zabawa chustą animacyjną- brak, zabawa „hydraulik” było ale "żałosne" 3. Przygoda strzelecka – zabawa na strzelnicy markerami paintballowymi - było, wiernymi replikami broni ASG - było, łukami bloczkowymi- było, dmuchawkami- brak. Dzień kończymy nocną przygodą - było, ognisko z podpłomykami i kiełbaską - nie wiadomo. Dla odważnych - ścieżka duchów i nocleg przy ognisku na terenie ośrodka (należy zabrać własny śpiwór) - nie wiadomo 4. Dzień ekstremalny- wspinamy się na ściance wspinaczkowej - było, kręcimy na żyroskopie było– urządzeniu treningowym dla pilotów, pokonamy most linowy - było. 5. Przygoda leśnych skrzatów - leśne podchody, tropienie zwierzyny, budowanie leśnego schronienia 10. Przygoda farmerska – wyjazd na wiejską farmę! Wow! Króliki, kozy, gęsi, psy, koty, krowy, traktory…. I wiele innych atrakcji - było Najciekawszą przygodą była wyprawa na farmę, chociaż dziecko bywało ze szkołą na wiele ciekawszej farmie. Bufet (śniadania i kolacje)- to chyba tylko z nazwy, niewiele było do wyboru (przez 5 dni tylko raz były bułki), obiady natomiast były smaczne. Codziennie były smakołyki dla dzieci typu gofry , naleśniki itp.

Witam serdecznie. Dziękuję serdecznie za zorganizowanie i zagospodarowanie każdej chwili. Oskar szczęśliwy i zadowolony wrócił do domu. Dziękujemy "cioci Ani" za super opiekę i ciepło którym otoczyła dzieci, Oskar dużo opowiadał o niej w samych superlatywach. Ps. Jedyną uwagę którą bym miała to odnośnie zniżki, którą zaoferowaliście tydzień przed obozem na stronie internetowej. Uważam, że było to nie za bardzo fajne dla osób, które już wykupiły kolonie. W kolejnym roku na pewno nie wykupię koloni z dużym wyprzedzeniem. Na rynku istnieje dużo konkurencyjnych firm, niestety nie macie nawet upustu dla stałych klientów i osób, które polecają wasze usługi i takiego typu zniżki (bo zapewne nie było pełnej grupy) dla kupujących na ostatnią chwilę są ok, tylko postarajcie się też zadbać o istniejących klientów. Pozdrawiam serdecznie Aneta Czerwinska mama Oskara kolonia 10 przygód Tleń

Czytam i zastanawiam się czy dziecko p. Małgosi było na tym samym obozie co moje urwisy (lipiec 2017). Odbierałem je z ośrodka osobiście i dzieciaki (nie tylko moje) nie chciały wyjeżdżać. Natomiast gdy dzwoniłem w trakcie obozu to rozmowa zazwyczaj kończyła się po 30 sekundach słowami, tata musimy lecieć na zajęcia. Chłopaki były bardzo niepocieszone, gdy okazało się że w kolejnym sezonie obóz w Borach się nie odbędzie (podobno ośrodek wystawiony został na sprzedaż) i będą musiały pojechać na inną kolonię. Gdy tylko zobaczyły, że obozy w Borach ponownie znalazły się w ofercie to nie chcą słyszeć by jechać gdzie indziej. Ps. no i do łez rozbawiło mnie zarzut, że odebrałam dziecko po 5 dniach i nie wszystkie atrakcje programy były zrealizowane ;-)

Mój syn wczoraj wrócił z pierwszego turnusu 2019 "10 przygód" twierdzi że jest to najwspanialsza kolonia na świecie ,był już na trzech ale ta jest najlepsza .Mieli najlepsze panie które realizowały program , nigdy się nie nudzili mieli mnóstwo super zabaw panie biegały z nimi po lesie i nawet w parku linowym przechodziły po trasie razem z dziećmi ,są bardzo wysportowane:), troskliwe i miłe Michał Będzie tęsknił za nimi. Mieszkali w pachnących nowością domkach mieli bardzo smaczną kuchnię, najbardziej smakowały mu pierogi z serem. Bardzo dziękuję za tak wspaniałą kolonie syn jest pod wrażeniem nigdy nie zapomni tej super Kolonii przyjaciół ani i wychowawców. Kolonie będę zamawiała tylko u was.

Dzieci zadowolone, a to najważniejsze. Smaczne posiłki i bardzo dobre warunki sanitarne! Zastrzeżenie jedno, co do ścielenia pierwszy raz łóżek i przydzielenia szafek :-) Gdy dzieci , szczególnie te młodsze potrzebują jeszcze pomocy w tej kwestii i organizacji oraz w niektórych czynnościach, opiekun powinien zaopiekować się i pomóc, czasami sam podpytać. Dzieci przyjeżdżając na kolonię powinny mieć wszystkie łóżka przygotowane do spania ( tapczany, łóżka piętrowe czy sofy) oraz konkretnie przydzieloną szafkę. ogólna ocena 5+

Witam,mój syn był w tym roku pierwszy raz na koloniach z Państwa biurem. Kolonie odbywały się w Borzechowie. Syn oczywiście zadowolony, niestety w czasie trwania koloni wydarzył się wypadek w wyniku którego nasze dziecko straciło stały górny przedni siekacz. Wszystko odbyło sie jak należy kompleksowa opieka ,wizyta u stomatologa ,rtg ok. Po przyjeździe zgłoszenie do ubezpieczyciela i tu szok. Syn z racji utraty zęba stałego otrzymał 100 zł odszkodowania. Śmieszna kwota za trwały uszczerbek bo 3 ząb mu już nie wyrośnie. Ubezpieczajcie dzieci na wyższe kwoty aby odszkodowania pokrywały chociaż część tego co trzeba wydać aby doprowadzić dziecko do tzw'' stanu używalności ''. Chciała bym również zwrócić uwagę na czystość w domkach. Syn skarżył sie że mieli brudną pościel i mokre łóżka. Mimo tego syn zadowolony i w przyszłym roku tez chce tam jechać. Pozdrawiam