- Łatwa rezerwacja i profesjonalne centrum obsługi
- Wyjątkowe programy - nasze kolonie nie mają sobie równych pod względem atrakcji
- Najniższa cena i specjalne promocje tylko dla naszych Klientów
- Doświadczenie - od blisko 20 lat specjalizujemy się w koloniach i obozach
- Najwyższa jakość - starannie dobieramy kontrahentów aby zapewnić najwyższą jakość naszych kolonii
Obozy wędrowne w Bieszczadach 2025 - BIESZCZADY, obóz wędrowny dla młodzieży DZIKI SAN (15-19 lat), trasa średnio-trudna
towar niedostępny
Opis
Prawdziwe Obozy Wędrowne w Polsce - edycja Lato 2025
Obóz Wędrowny w Bieszczadach DZIKI SAN (wiek 15-19 lat) - dla średnio-zaawansowanych
Obóz wędrowny w Bieszczadach „DZIKI SAN” to trasa wymagająca. Dużo chodzimy po najpiękniejszych, bieszczadzkich szlakach, często w doskonale znanym z poprzednich obozów towarzystwie ;-) Wieczory z gitarą przy ognisku, poranki z niezapomnianym widokiem na góry. Dołącz do naszego wyjątkowego klubu i poznaj prawdziwe Bieszczady ...
- zobacz też obozy wyjazdy wędrowne i rowerowe dla rodzin
Miejsce: |
Bieszczady - obóz wędrowny w Bieszczadach |
Ważne dokumenty do pobrania: |
|
Terminy i ceny: |
Obóz Wędrowny Dziki San dla Dzieci i Młodzieży - terminy i ceny na Lato 2025
|
Cena zawiera: |
|
Cena nie zawiera: |
|
Zobacz również: |
Zdjęcia z ubiegłorocznych obozów wędrownych |
|
Prawdziwe Obozy Wędrowne - Lato 2025
Obóz Wędrowny w Bieszczadach (15-19 lat)
Bieszczady to prawdziwa legenda każdego włóczykija. Mimo zmian, jakie zachodzą każdego roku w niegdyś górach słusznie uznawanych za najbardziej dzikie w Polsce, to wciąż idealne miejsce na niczym nieskrępowaną włóczęgę. Bieszczady to góry, w które od wielu lat jedzie każdy, kto szuka przestrzeni, wolności, przyjaźni na całe życie. Położony na "krańcu świata" region wciąż zachwyca niepowtarzalnym klimatem opuszczonych wiosek, nieprzebytych gąszczy, przydrożnych barów, zdziczałych kapliczek.
Bieszczady to też urokliwe cerkwie, pozostające w pamięci na długo połoniny, gitara, śpiew i wieczorne ogniska pod gwiazdami. Bieszczady to miejsce, którego każdy powinien posmakować... A jeśli ktoś posmakował raz, to na pewno będzie wracał. Tak jak uczestnicy ubiegłorocznych wyjazdów wracają na obóz wędrowny w Bieszczadach Dziki San, chcąc powędrować tym razem mniej znanymi trasami ...
Obóz wędrowny w Bieszczadach - Dziki San 2025
Obóz wędrowny w Bieszczadach „DZIKI SAN” to obóz o stopień trudniejszy niż „POŁONINY”, przeznaczony szczególnie dla osób, które poznały te najbardziej znane miejsca w Bieszczadach i chcą czegoś więcej. Ta trasa to spotkanie z prawdziwą bieszczadzką przygodą. To wieczory z gitarą przy ognisku pod rozgwieżdżonym niebem. To magiczne poranki na pokrytych rosą połoninach. To magia, która sprawia, że kto raz pokocha Bieszczady, będzie chciał przyjeżdżać tu każdego roku.
Trasa obozu wędrownego w Bieszczadach - Dziki San
- Nowosiółki – Łopiennik – Jaworzec – Otryt – Przysłup Caryński – Muczne – Tarnica – Wołosate - Nowosiółki
To oczywiście trasa proponowana, którą mogą zmodyfikować warunki atmosferyczne czy kondycja uczestników grupy.
Obóz wędrowny w Bieszczadach - Dziki San
Dziki San to obóz średnio-trudny" co oznacza, że na wędrówki wychodzimy czasami z plecakami, czasami bez (na obozach tatrzańskich – chodzimy bez plecaków). W zasadzie też nie nosimy ze sobą prowiantu ani sprzętu biwakowego. Na takim obozie wymagamy jednak pewne doświadczenie w danej dziedzinie – dlatego obóz wędrowny w Bieszczadach Dziki San rekomendujemy osobom, które brały już udział w jednym z naszych obozów lub mają doświadczenie w górskich wędrówkach. Śpimy głównie w namiotach, czasami w bazach studenckich. Ze względu na charakterystykę szlaków, na wędrówki chodzimy często z plecakami. Trasy są długie, jednak bez większych podejść. Prosimy o rozsądek i umiar przy pakowaniu.
- przeczytaj koniecznie - ważne informacje na temat obozów wędrownych, stopnie trudności, noclegi, wyżywienie i wiele innych informacji, o których warto wiedzieć przed rezerwacją i wyjazdem na obóz wędrowny w Bieszczadach
- co zabrać na obóz wędrowny w Bieszczadach - też warto przeczytać ;-)
Miasta wyjazdu i dopłaty:
Na obóz wędrowny w górach wyjeżdżamy z kilkunastu miast w Polsce. Dojazd odbywa się pociągiem pod opieką konwojentów lub autokarem i dostępny jest za dodatkową opłatą. Podczas podróży uczestnikami opiekują się kadra lub konwojenci. Uczestnicy mają obowiązek posiadać ze sobą wypełnioną kartę kwalifikacyjną oraz ważną legitymację szkolną.
Przejazdy na nasze obozy realizujemy w oparciu o autokary, mikrobusy, pociągi. Godziny przyjazdów i dojazdów mogą ulec zmianom niezależnym od organizatora (przewoźnika). W takich przypadkach prosimy o wyrozumiałość i cierpliwość. Prosimy zwrócić uwagę na datę wyjazdu / powrotu - szczególnie dotyczy godzin nocnych.
Uwaga! W związku z możliwością przesiadek prosimy o spakowanie bagaży najlepiej w jeden plecak - tak aby mieć "wolne ręce" w czasie np. przejść pomiędzy peronami. Ze względu na to, że zbieramy uczestników z całego kraju - może się zdarzyć, że przejazd nie odbywa się najkrótszą trasą! Generalna zasada przejazdu jest taka, że wszyscy uczestnicy, z całego kraju udają się kilkoma trasami do Trzebini, gdzie następują przesiadki na autokary docelowe. Przejazdy mogą zostać odwołane przy braku wymaganego minimum 6 pasażerów na danej trasie o czym organizator powiadamia z odpowiednim wyprzedzeniem! Przystanki wyjazdowe i powrotne mogą się różnić - prosimy dokładnie czytać opis przystanku w rozkładzie poniżej.
- tu znajdziecie rozkłady jazdy wraz z listą miast wyjazdowych i dopłatami za wyjazd z poszczególnych miast na Lato 2024
Dojazd własny na obóz Bieszczady DZIKI SAN:
- start obozu: Hoczew, godz. 19:00
- meta obozu Hoczew, godz. 08:00
Wszystkie nasze obozy wędrowne na Lato 2025 znajdziesz po kliknięciu w znajdującą się poniżej grafikę.
Wyświetlane są wszystkie opinie (pozytywne i negatywne). Każda opinia musi być wcześniej zatwierdzona przez moderatora, natomiast nie weryfikujemy, czy pochodzą one od klientów, którzy kupili dany produkt.
Marlena Maruszewska
Dzień dobry chciałabym Wam podziękować za bardzo udany wyjazd na obóz wędrowny Dziki San w imieniu mojej córki Patrycji. Wróciła bardzo zadowolona , można powiedzieć że zakochała się w wędrówkach po krzaczorach :). Wcześniej chodziła bez plecaka bardziej na spokojnie, a to była miła odmiana. Z tego co wiem na dziś mam robić rezerwację na następny rok ;)) czy to będą Bieszczady czy Beskidy to się jeszcze okaże , w zależności co nowego wymyślicie ;). Polecam wszystkim Wasze biuro, dobry kontakt i miła obsługa. I co też istotne kalkulacja cenowa nie powala na kolana ;) Pozdrawiam
Marus
No to jadę z Wami po raz trzeci bo uwielbiam Bieszczady i ten klimat. Tatry są dla leszczy - dopiero Bieszczady pozwalają poczuć prawdziwą wolność. To najlepszy obóz wędrowny dla tych, którzy lubią wędrować po górach
Hanna Szwarc-Rasz
Córka właśnie wróciła z organizowanego przez Państwa obozu wędrownego Dziki San i jest zachwycona. Bardzo jej się podobało i już szykuje się na kolejne takie imprezy organizowane przez Państwa biuro. Dzięki Wam przeżyła niezapomnianą przygodę. Szczególne podziękowania dla kierownika wyprawy - Pana Tomka Szudrowicza. W jej i swoim imieniu dziękuję bardzo za udane i niezapomniane wakacje.
Jan
Mogę tylko wyrazić życzenie aby zawsze Wasze obozy były tak wspaniałe. Moje dzieci są zachwycone i organizacją, i przebiegiem, a nade wszystko towarzystwem z opiekunami na czele, którzy potrafili stworzyć rewelacyjną atmosferę i dostarczyć niezapomnianych wrażeń . Dziękuję.
Monza
Świetny obóz. Zarówno górskie wypady połączone z elementami survivalu jak i atmosfera na obozie była doskonała. Młoda kadra bardzo dobrze dogadująca się z uczestnikami obozu. Ludzie,którzy mają swoje pasje, różniący się od większości osób spędzających dnie przed TV. Obóz był odpoczynkiem od cywilizacji. Dzięki temu wyjazdowi zapałałam sympatią do Bieszczad, wielki plus także za znajomość tych gór przez kadrę i chodzenie na trasy dzikie, mniej znane i mało uczęszczane przez innych turystów.
Jan
Uważam,że obóz wędrowny Dziki San jest naprawdę godny polecenia. Dzieci wróciły zachwycone, pełne wrażeń, rozśpiewane i chętne na podobny wyjazd za rok.
Katarzyna Kopff-Gorczyca
Dzień dobry Chciałabym bardzo podziękować za obóz , którego uczestniczką była moja córką wraz ze swoją przyjaciółką. Obie dziewczyny są zachwycone zarówno Bieszczadami jak i ludźmi, których miały okazję poznać. Ja jako mama bardzo dziękuję za dobrą organizację, a dziewczyny za moc cudownych wspomnień mimo wielu odcisków, ale "ból jest dobry i runmagedon" ;) pozdrawiam - Katarzyna Kopff-Gorczyca
Elżbieta Cipora
Witam, szczęśliwe dziecko wróciło z kolonii,my w związku z tym też bardzo:) pozdrawiam serdecznie.
Małgorzata Flis
Rewelacja!!! Doskonała organizacja, świetnie zaplanowana trasa omijająca komercyjne rejony Bieszczadów. To, co bardzo ważne - rewelacyjny kontakt kadry z uczestnikami, dużo humoru, zabawy, ale i nauki samodzielności. Syn wrócił pełen pozytywnych emocji i planów na przyszłość. Polecamy. Warto!
Iwona Sierzputowska
Witam! Chciałam wyrazić uznanie dla prowadzących obóz Dziki San w terminie 28.07-06.08 2019 p. Mariusza Bęczkowskiego, p. Martyny i p. Mikołaja. Syn wrócił z obozu nie dość, że zadowolony, to jeszcze nie wyniszczony co zdarzyło się dwukrotnie starszemu synowi w poprzednich edycjach obozu (jedli zupki chińskie, albo stołowali się w jakichś szemranych jadłodajniach. po takich posiłkach, albo wracał wychudzony, a nawet na 5 dni wylądował w szpitalu po zatruciu pokarmowym) Tym razem miło mnie zaskoczył stan organizmu syna po powrocie z obozu. Mimo ciężkich terenowych warunków, codziennie na ognisku gotowali pożywny posiłek nie zapominając o warzywach i owocach, ''szturmżarcie'' też wartościowe i w rezultacie nie dość ,że nie osłabł (czego się spodziewałam po poprzednich doświadczeniach z Waszymi obozami wędrownymi), to nabrał więcej siły. To niewątpliwa zasługa wspaniałej kadry, która dostarczając jak zwykle młodzieży wielu atrakcji, potrafiła zadbać nie tylko o ducha podopiecznych, ale i o ciało. Będę polecać państwa obozy innym rodzicom młodych ludzi
Elżbieta Najechalska
Dzień dobry, Zarówno obie moje córki, które pojechały na obozy wędrowne, jak i obu chłopców, których wysłałam na obóz przetrwania na Mazurach, byli bardzo zadowoleni. Dziewczyny podkreślały partnerski stosunek kadry do uczestników i świetną atmosferę, chłopcy byli natomiast zachwyceni ilością różnych zajęć i ciekawostek. Dla mojego syna najbardziej cenny byl brak nudy. Postulat, jaki zgłaszam, to prośba, aby dla chętnych zorganizować na obozach wyjście na Mszę w niedzielę do kościoła. Pozdrawiam serdecznie,
Jacek Górecki
Witam, najlepszy obóz na jakim byłem. kadra świetna zwłaszcza pozdrawiam Pana Kierasa przez którego obóz był jeszcze lepszy. Znał się na górach i pokazał nam Bieszczady z innej strony, a nie tylko połoninki.