Najlepszy wybór
  • Łatwa rezerwacja i profesjonalne centrum obsługi
  • Wyjątkowe programy - nasze kolonie nie mają sobie równych pod względem atrakcji
  • Najniższa cena i specjalne promocje tylko dla naszych Klientów
  • Doświadczenie - od blisko 20 lat specjalizujemy się w koloniach i obozach
  • Najwyższa jakość - starannie dobieramy kontrahentów aby zapewnić najwyższą jakość naszych kolonii
Kategorie blog
Oferta dnia
Hit! Obozy dla dzieci  LATO 2024 - Nowy Dworek - Super Obóz SUMMER CHILL dla dzieci 9-14 lat nad jeziorem Hit! Obozy dla dzieci LATO 2024 - Nowy Dworek - Super Obóz SUMMER CHILL dla dzieci 9-14 lat nad jeziorem

Hit! Doskonały obóz rekreacyjny nad jeziorem dla dzieci żądnych wrażeń. Sprawdzony ośrodek w Nowym Dworku i moc atrakcji: kajaki, rowery, paintball, zajęcia linowe i wiele...

2 599,00 zł
os.
Mega Kolonie w Górach dla Dzieci 8-13 lat z wycieczką do Energylandii w cenie! i dużą ilością atrakcji, basen kryty! Ustroń - Lato 2024 Mega Kolonie w Górach dla Dzieci 8-13 lat z wycieczką do Energylandii w cenie! i dużą ilością atrakcji, basen kryty! Ustroń - Lato 2024

Super Kolonie dla dzieci 8-13 lat w górach z wycieczką do ENERGYLANDII i do Parku Rozrywki Twinpigs w Żorach w programie! Oraz moc innych atrakcji i super ośrodek z basenem! Zobacz Najciekawsze Kolonie w Polsce...

2 999,00 zł 2 849,00 zł
os.
Obóz młodzieżowy Zakopane 2023 - kolonie w górach -  Tatrzański Chillout dla dzieci 8-12 i młodzieży 13-18 lat Obóz młodzieżowy Zakopane 2023 - kolonie w górach - Tatrzański Chillout dla dzieci 8-12 i młodzieży 13-18 lat

Doskonałe i Aktywne Kolonie w Górach dla Dzieci i Młodzieży. Wyjątkowe krajobrazy, dużo zabawy, imprezy i park linowy, zwiedzanie Zakopanego, górskie wędrówki, baseny termalne i wiele innych atrakcji....

2 499,00 zł
os.
HIT! Kolonie Premium! Sztuka Przetrwania - Obóz Survivalowy dla dzieci 12-15 i 15-18 lat - Zamrzenica - Zalew Koronowski 2024 HIT! Kolonie Premium! Sztuka Przetrwania - Obóz Survivalowy dla dzieci 12-15 i 15-18 lat - Zamrzenica - Zalew Koronowski 2024

Prawdziwa perełka wśród obozów survivalowych dla dzieci i młodzieży i od lat jeden z najchętniej wybieranych obozów survivalowych. Sprawdzony i lubiany ośrodek w Borach...

2 999,00 zł
os.
10 Przygód - obóz dla dzieci na Mazurach - Piecki k. Mrągowa - kolonie letnie dla dzieci 7-10 lat 10 Przygód - obóz dla dzieci na Mazurach - Piecki k. Mrągowa - kolonie letnie dla dzieci 7-10 lat

Jeśli szukacie sprawdzonych Kolonii w Polsce dla najmłodszych na Lato 2024, to ten obóz dla dzieci na Mazurach będzie doskonałym wyborem. Program 10 Przygód realizowany jest już...

2 495,00 zł
os.
Rekreacyjny obóz dla dzieci nad jeziorem - Czaplinek - Lato 2024 - Kolonie letnie Aqua & Luz dla dzieci 7-12 i 13-18 lat Rekreacyjny obóz dla dzieci nad jeziorem - Czaplinek - Lato 2024 - Kolonie letnie Aqua & Luz dla dzieci 7-12 i 13-18 lat

Sprawdzony ośrodek położony bezpośrednio nad pięknym jeziorem Drawsko i nieco zmodyfikowany,  jeszcze ciekawszy program. Jeden z najbardziej aktywnych i najciekawszych obozów dla dzieci nad jeziorem....

2 699,00 zł
os.
Kolonie i Obozy dla Dzieci 2024 - TRZEBAWIE - Wysoko Oceniany i Wyjątkowo Aktywny Obóz dla Dzieci i Młodzieży w Polsce 7-15 lat Kolonie i Obozy dla Dzieci 2024 - TRZEBAWIE - Wysoko Oceniany i Wyjątkowo Aktywny Obóz dla Dzieci i Młodzieży w Polsce 7-15 lat

Najlepsze Kolonie w Polsce dla Aktywnych Dzieci. Myślisz Ciekawe Kolonie nad Jeziorem? Mówisz - TRZEBAWIE! Jeśli masz dość nudnych obozów dla dzieci to koniecznie zobacz ten program. Takiej ilości atrakcji...

2 390,00 zł
os.
Niesamowity obóz dla dzieci w Bieszczadach na Lato 2024. Poszukiwacze Przygód - obóz w górach dla dzieci 8-13 lat - dla koneserów! Niesamowity obóz dla dzieci w Bieszczadach na Lato 2024. Poszukiwacze Przygód - obóz w górach dla dzieci 8-13 lat - dla koneserów!

Poszukiwacze Przygód to fascynujący obóz dla dzieci w Bieszczadach i jedne z najczęściej wybieranych Kolonii w Górach w ubiegłym sezonie. Jedne z ostatnich dzikich gór, przez wielu uznawane za...

2 700,00 zł
os.
Najlepsze kolonie survivalowe dla małych dzieci 7-10 lat - Survivalowe Love - Radowo Małe 2024 Najlepsze kolonie survivalowe dla małych dzieci 7-10 lat - Survivalowe Love - Radowo Małe 2024

Kolonie survivalowe dla dzieci 7-10 lat. Radowo Małe od lat jedno z najlepszych miejsc na kolonie dla najmłodszych urwisów z mnóstwem atrakcji. Elementy survivalu, gry zespołowe...

1 699,00 zł
os.
Chmura tagów
Obozy młodzieżowe w Grecji - zwiedzanie

GRECJA - ATENY, MYKENY, KORYNT, METEORY - co warto zobaczyć będąc w Grecji:::

 
 
 
METEORY:::
 

Zespół klasztorny Metéory (Metéora) to bez wątpienia jedna z najwspanialszych atrakcji turystycznych Grecji. Te niezwykłe budowle, wzniesione na pozornie niedostępnych skalnych szczytach, zajmują górską dolinę nieco na północ od Kalambáki.

Nazwa Metéora dosłownie oznacza „skały zawieszone w powietrzu”. Kiedy wjeżdża się do miasteczka, oczy same kierują się w górę, ku dziwnym, szarym budowlom. Po prawej stronie widać najbliższy z klasztorów, Agíou Stefánou. Bliżej wyrastają ku niebu osobliwe, jakby nie z tego świata, szpikulce, stożki i bardziej przysadziste formacje skalne ukształtowane trzydzieści milionów lat temu przez morze, które zajmowało wówczas całą równinę Tesalii. Klasztory Metéory są równie piękne, co tajemnicze. Według legendy, św. Atanazy (Agior Athanasios), założyciel Megálou Meteórou (Wielkiego Meteoronu), najstarszego monastyru, wzniósł się na szczyt dzięki pomocy orła. Bardziej przekonujące są jednak przypuszczenia o pomocy udzielonej pierwszym mnichom przez biegłych w sztuce wspinaczki mieszkańców wioski Stági, średniowiecznej poprzedniczki Kalambáki. Tak czy owak, budowa klasztorów była nie lada wyczynem. Niemiecki przewodnik dla alpinistów ocenia niemal wszystkie trasy w Meteorze jako „trudne”, sprawiające kłopot nawet osobom posiadającym nowoczesny sprzęt wspinaczkowy.
 
Pierwsze wspólnoty religijne pojawiły się tutaj pod koniec X w., kiedy w jaskiniach (jest ich pełno w okolicznych skałach) zamieszkała grupa pustelników. W 1371 r. dołączył do nich Jan Paleolog, który zrzekł się serbskiego tronu, by zostać mnichem Joasafem. Obecność potomka królewskiego rodu walnie przyczyniła się do zakładania kolejnych klasztorów. Okres największej świetności klasztory przeżywały za panowania osmańskiego sułtana Sulejmana Wspaniałego (1520–1566), kiedy to aż 24 skały zajęte były przez monastyry lub pustelnie. Największe z nich gromadziły ogromne skarby, czerpiąc zyski z posiadłości ziemskich podarowanych im w odległej Wołoszczyźnie i Mołdawii, a także samej Tesalii. Posiadłości te pozostawały w rękach mnichów do XVIII w., kiedy to życie klasztorne w całej Grecji poczęło wyraźnie podupadać. Do upadku klasztorów przyczyniły się niewątpliwie niezliczone kłótnie pomiędzy opatami spierającymi się o władzę i dominację, ale główną rolę odegrały czynniki fizyczne i ekonomiczne. Budynki, zwłaszcza mniejsze pustelnie, nie były po prostu na tyle solidne, by przetrwać całe stulecia i stopniowo obracały się w ruinę. W większych klasztorach powoli ubywało mieszkańców. Proces ten nasilił się w XIX w., kiedy na południu powstało niepodległe państwo greckie (Tesalię przyłączono do niego później) i z życia klasztornego zniknął silny wcześniej duch greckiego nacjonalizmu i postawa oporu wobec dominacji tureckiej.

Po wojnie grecko-tureckiej (1919–1922) państwo przejęło i przekazało greckim uchodźcom z Azji Mniejszej już i tak znacznie uszczuplone klasztorne majątki ziemskie. W latach 50. funkcjonowało tylko pięć klasztorów, w których w sumie mieszkało tylko kilkunastu mnichów.
Mimo dającego się zauważyć odrodzenia duchowego (przybyło tu wielu młodych, wykształconych zakonników) przez ostatnie trzydzieści lat monastyry całkowicie przerzuciły się na obsługę turystów. Obecnie cztery główne, udostępnione do zwiedzania klasztory męskie i żeńskie, uwiecznione w takich filmach, jak np. Tylko dla twoich oczu z Jamesem Bondem, są już właściwie wyłącznie muzeami, zabytkami historii. Tylko w przypadku dwóch – Agías Triádos (Świętej Trójcy) i Agíou Stefánou – można powiedzieć, że nadal stanowią ośrodki życia monastycznego.
Sześć klasztorów Metéorów udostępniono do zwiedzania w różnych porach. Żeby zwiedzić wszystkie w ciągu jednego dnia, należy zacząć wcześnie od Agíou Nikoláou, Varlaám i Megálou Meteórou, aby skończyć przed 13.00, a resztę dnia przeznaczyć na zwiedzanie Roussánou, Agías Triádos i Agíou Stefánou.
W każdym klasztorze pobierają opłatę za wstęp (1,5 €, studenci 50% zniżki, z wyjątkiem klasztoru Ágías Triádos). Obowiązują surowe zasady dotyczące stroju. Kobiety powinny nosić spódnice (nie spodnie), zaś mężczyźni długie spodnie. Wszyscy muszą mieć zasłonięte ramiona. Spódnice można zazwyczaj wypożyczyć na miejscu, ale lepiej na to nie liczyć.

ATENY:::
 
 
 
 

Wszystko w Atenach wydaje się być wybudowane w odniesieniu do Akropolu, 156-metrowej skały, dominującej nad miastem. Jest dobrze widoczna z każdej części Aten. Wykopaliska archeologiczne na zboczu i płaskim wierzchołku ujawniły, że "Święta Skała" była po raz pierwszy zamieszkana w neolicie, tj. około 6000 lat temu. Najpierw Pelazgowie a później Jonowie przybyli tutaj, by się osiedlić. Mieszkali w jaskiniach, głównie wzdłuż północnej strony. W razie zagrożenia poszukiwali schronienia na szczycie. Z biegiem czasu mała osada rozprzestrzeniała się na sąsiednie rejony: Wzgórze Pnyks, Agore i Karamikos. Odbywało się to nieprzerwanie do VI w. p.n.e., kiedy Ateny osiągnęły Lykebat i Hymet. Pierwsza kamienna świątynia powstała na początku VI w. p.n.e. zastępując starą drewnianą. Panteon był poświęcony bogini Atenie. Kilka rzeźb z tympanonu przechowuje Muzeum Akropolu. Podczas wojny z Persami (480 - 479 r. p.n.e.) Akropol został splądrowany. To, co możemy oglądać dzisiaj powstało w dużej części za rządów Peryklesa, między 460 a 429 r. p.n.e. Przez cały okres Średniowiecza Akropol pozostawał prawie nienaruszony. Fortyfikacje były dobudowywane przez różnych zdobywców. Także przez nich dokonywane były liczne zmiany. W 429 roku świątynie zostały zamienione na prawosławne kościoły, a później pod turecką okupacją Partenon został zamieniony na meczet. Natomiast podczas oblężenia przez Wenecjan w 1687 roku, kilka budynków zostało częściowo zburzonych przez pociski armatnie i pożar, który trwał dwa dni.

Główne budynki Akropolu połączone są Drogą Świętą, która prowadzi od monumentalnej bramy Propyleje aż do Partenonu. Zwiedzanie rozpoczyna się od wschodniej Bramy Beulego, obok której znajduje się cokół posągu rzymskiego dowódcy Agrypy.

Partenon, największa i wciąż najświetniejsza budowla Akropolu, powstała w ciągu zaledwie 15 lat od 447 do 432 r. p.n.e. Z oddali wydaje się, że stoi on bezpośrednio na skale. W miarę zbliżania się budowla wyrasta coraz wyżej i wyżej na swej wielostopniowej podstawie, potężnieje, staje się coraz bardziej majestatyczna i okazała. Mimo, że Partenon nie ma dziś dachu, ścian wewnętrznej celli oraz barwnych malowideł belkowania i szczytu, mimo że obecny wygląd odbiega od swej antycznej wspaniałości, lekkości, elegancja i niemal wzorowa harmonia budynku oddziałują dziś tak samo jak kiedyś.
Partenon był pierwszą wielką budowlą w projekcie Peryklesa, dziełem Iktinosa i budowniczego Kallikratesa. Iktinos wykorzystał tu wszystkie zdobycze architektury doryckiej, osiągając niezwykłą i nie mającą sobie równych harmonię i proporcję. Stosunek 9:4 zachowano nie tylko przy ustalaniu zależności długości od szerokości i szerokości od wysokości, ale także w odległości między poszczególnymi kolumnami a ich średnicą. Wszelkie wizualne dysproporcje korygowano dzięki skomplikowanym obliczeniom matematycznym i mistrzowskim sztuczkom. Wszystkie linie, wyglądające na idealnie proste, w istocie są nieco wygięte - efekt ten nazywa się entasis (nacisk). Kolumny świątyni są nieco wybrzuszone na wysokości 1/3 po to, aby nie powodowały efektu wklęsłości. Dodatkowo zostały one pochylone do wewnątrz o 6 cm, natomiast każdy stopień o długości 70 metrów wznosi się o 12 cm po bokach świątyni.

Porządek dorycki, w Partenonie, został urozmaicony o całkiem nowe elementy. Kolumny wewnętrznych portyków po obu krótszych bokach świątyni, po 6 z każdej strony, jak gdyby podwajają zewnętrzną kolumnadę, nadając jej większą siłę. Kolumnadę wieńczy belkowanie z doryckim fryzem. Za nią, w górnej części ściany celli, biegnie ciągła wstęga jońskiego fryzu - element obcy surowej architekturze doryckiej.

Tak naprawdę Partenon nie był prawdziwą świątynią. Nigdy nie stał przed nim ołtarz ofiarny a 12-metrowy posąg Ateny, zrobiony ze złota i kości słoniowej stojący wewnątrz kolumnady Partenonu, stanowił bardziej reprezentacyjny obiekt sztuki oraz lokatę pieniędzy. Partenon pełnił przede wszystkim rolę skarbca. W oddzielnym pomieszczeniu, zwanym opistodomosem, znajdował się skarb państwowy zgromadzony przez Związek Morski. Rok rocznie z całej Grecji w formie podatku do Aten spływało 11 ton srebra. Na sam Partenon i posąg Ateny potrzebne było 20 ton srebra. Gdyby mieszkańcy Aten nie mieli ambicji wzniesienia świątyni, której nawet dach był z czystego marmuru, i wystawienia najcenniejszego posągu w całej Grecji, Partenon nie byłby zapewne takim arcydziełem. Budowlą tą Ateńczycy chcieli także zaznaczyć dominującą pozycję swojej nauki i techniki w Helladzie. I to było dla nich głównym bodźcem do tak wielkiego dokonania w zakresie nauki, architektury i rzemiosła

Budowę Teatru Dionizosa rozpoczęto w V w. p.n.e., a ukończono ostatecznie w IV w. p.n.e. To właśnie tu odbywały się prapremiery dramatów Sofoklesa, Ajschylosa, Eurypidesa czy Arystofanesa. Tutaj też miał miejsce coroczny festiwal tragedii, podczas którego każdy obywatel grecki mógł odegrać rolę w chórze. Wstęp do teatru był bezpłatny, ale dozwolony jedynie dla mężczyzn. Koszty inscenizacji sztuk pokazywanych podczas rokrocznych pięciodniowych festiwali ponosili choregowie, czyli zamożni obywatele, którzy byli zobowiązani do wystawienia za własne pieniądze chóru biorącego udział w przedstawieniach. Każdorazowo przy organizowaniu dorocznych przedstawień brało udział około 1000 wolnych obywateli. Orchestra, gdzie znajdowali się aktorzy, była na początku zwyczajnym okrągłym placem ubitej ziemi. Budowę kamiennego teatru rozpoczęto około 400 r. p.n.e., ale ukończono dopiero w czasach Ligura ok. 330 r. p.n.e. Półkolista orchestra ma pośrodku wzór w kształcie rombu, który powstał ze specjalnego ułożenia płyt kamiennych. Zamyka ją niewysoka skene, która została ozdobiona płaskorzeźbami dopiero w I w. n.e. za panowania cesarza Nerona, ale z której zachowała się jedynie prawa połowa. Jej frontowa część jest ozdobiona reliefami ukazującymi sceny z mitu o Dionizosie. Wokół orchestry biegnie kanał wyłożony płytami kamiennymi, którego zadaniem jest odprowadzanie wody deszczowej. Za małą balustradą i szerokim przejściem wznoszą się rzędy ław dla widzów, czyli theatron. Zachowało się dwadzieścia spośród pierwotnych sześćdziesięciu czterech rzędów siedzeń. Najbardziej okazale prezentują się wielkie marmurowe fotele w pierwszym rzędzie, z których każdy oznaczony jest wyrytym imieniem jakiegoś ważnego notabla czy kapłana. Pośrodku zasiadał kapłan Dionizosa, a po jego prawej stronie przedstawiciel wyroczni delfickiej. Theatron był podzielony na trzy części, między którymi znajdowały się szerokie, poziome przejścia. Każda z tych części była dodatkowo podzielona schodami (można było nimi bez trudu dotrzeć na swoje miejsce) tworzącymi oddzielne sektory. Obecnie teatr Dionizosa nie robi już tak dużego wrażenia (ławy są w połowie zniszczone a między nimi rośnie trawa), ale w naszej wyobraźni wciąż możemy zobaczyć jeden z największych teatrów starożytnej Grecji, w którym zgromadzonych jest 17 000 widzów. Z najwyższej części teatru Dionizosa docieramy do antycznej groty, w której znajduje się teraz kaplica "Madonny z Groty" z fragmentami fresków bizantyjskich. Znaleźć tam można także dwie piękne kolumny z czasów rzymskich, na których ongiś stały choregijskie trójnogi. Z prawej strony znajduje się średniowieczny zegar słoneczny.

Agora Grecka zajmuje rozległy teren przypominający kształtem prostokąt. Od południa przylega do podnóża Areopagu, od zachodu graniczy z niewysokim wzgórzem Kolonos Agorajos, na którym to znajduje się Hefajstejon. Północna część została zniszczona podczas budowy linii kolejowej Ateny-Pireus a wschodnią granicę stanowi budynek Muzeum Agory, czyli dawna stoa Attalosa II wybudowana w II w. p.n.e. Dawniej na Agorze koncentrowało się życie miejskie starożytnych Aten. Była ona jak dzisiejszy rynek i stanowiła ośrodek społecznego i politycznego życia miasta.

Można powiedzieć, że jeśli Akropol był sercem Aten, to Agora była zarówno mózgiem, jak i brzuchem. Na Akropol szedł Ateńczyk od święta a na Agorze był gościem codziennym i to w większym stopniu niż dzisiejszy obywatel w dzielnicy urzędów i handlu w swoim mieście. Przeciętne mieszkania Hellenów nie były tak wygodne jak nasze, toteż żyli oni bardziej na zewnątrz swego domu niż dzisiejsi ludzie. A jeśli na zewnątrz to przede wszystkim na Agorze - od rana do wieczora, latem i zimą, przewijały się tam liczne rzesze Ateńczyków. To właśnie dlatego, tu znajdowały się najważniejsze społeczne instytucje Aten i odbywały się pierwsze przedstawienia teatralne. Pierwotnie Agora miała kształt prostokąta, przeciętego po przekątnej Drogą Panatenajską i otoczonego świątyniami, gmachami administracji i długimi arkadami stoi. Tu zbierali się rozmaici wałkonie i filozofowie, wymieniający poglądy i słuchający mówców. W centrum na początku V w. p.n.e. wydzielono za pomocą kamieni otwartą przestrzeń, uważaną za święte miejsce o szczególnym znaczeniu dla całej społeczności. Prawo zabraniało wstępu do niej ludziom oskarżonym o zabójstwo i inne poważne przestępstwa. To właśnie tu zrodziła się polityka (w dzisiejszym rozumieniu tego słowa) oraz filozofia - umiłowanie mądrości i swobodna wymiana poglądów. Tu też mieszkał, był sądzony i zmarł Sokrates. Większość czasu spędzał w warsztacie zaprzyjaźnionego szewca, który zapisał i rozpowszechnił niektóre rozprawy słynnego filozofa. Jak wiadomo, Sokrates został skazany na śmierć przez wypicie cykuty w więziennej celi. Obecnie Agora to jedna wielka plątanina ruin, których fragmenty pochodzą z rozmaitych okresów począwszy od VI w. p.n.e. a skończywszy na V w. n.e. Z Agory prowadzi droga na niewielkie wzgórze, na którym wznosi się pierwsza grecka świątynia zbudowana z marmuru. Ta pięknie zachowana budowla dorycka, o kilka lat starsza od Partenonu to Hefajstejon.
 
Świątynia Hefajstosa, poświęcona patronowi kowali i odlewników, była prawdopodobnie wybudowana w tym samym czasie, co Partenon, a zachowała się jednak dużo lepiej. Jest ona prawie dwa razy mniejsza od Partenonu - wymiary jej stylobatu wynoszą 31,77 x 13,71 m, a wysokość kolumn - 5,88 m. Hefajstejon ma surową i zwartą kolumnadę, co nadaje mu cechy monumentalne. Posiada on także, podobnie jak Partenon, pewne elementy jońskie wplecione do stylu doryckiego. Ponadto można spokojnie uznać go za przykład greckiej świątyni - kanoniczna liczba kolumn: po sześć na krótszych bokach i trzynaście na dłuższych, krzywizny horyzontalne stylobatu czy większa grubość kolumn narożnych.
 
Agora Rzymska - forum to zostało wybudowane przez Juliusza Cezara i Oktawiana Augusta jako przedłużenie Agory Greckiej na zachód. Agora Rzymska tworzy prostokąt o wymiarach 112 x 96 m a jej centralny dziedziniec otoczony jest kolumnami w stylu jońskim. Kolumny o wysokości 4,65 m nie są kanelowane, co było charakterystyczne dla architektury rzymskiej. W głębokich portykach mieściły się sklepy. W środkowej części południowej kolumnady znajdowała się fontanna. Od strony zachodniej prowadziły na Agorę monumentalne propyleje w porządku doryckim. Fronton podtrzymywały cztery kolumny. Środkowe przejście jest szersze od bocznych, było ono bowiem przeznaczone dla wozów wjeżdżających na targ. Za czasów Hadriana przebito od strony wschodniej drugą, nieco mniejszą bramę z kolumnami jońskimi. Wychodziła ona na Wieżę Wiatrów i prostokątny budynek agronomionu (siedziby urzędników zwanych agronomami, pilnującymi porządku na targu), z którego zachowało się tylko kilka marmurowych łuków.

Są dwie wersje dotyczące znaczenia nazwy Plaka. Pierwsza mówi, że Plaka oznacza "płaski", choćby dla kontrastu z wznoszącym się nad nią Akropolem, ale liczne strome uliczki, jak widać, przeczą temu wyjaśnieniu. Bardziej prawdopodobna jest druga wersja, że termin ten pochodzi od albańskiego słowa plika, co oznacza "stary". Zresztą, niezależnie od tego, jak jest naprawdę, turysta, zmęczony niekończącymi się, prostymi ulicami i prostopadłymi do nich przecznicami, może zawsze tu przyjść i poznać Ateny od innej strony.
Patrząc na miasto ze wzgórza Likavitos lub zboczy wzgórza Hymet, trudno sobie wyobrazić, że na początku XIX wieku Ateny były małym miastem. Wtedy większość domów skupiała się u stóp Akropolu. To było serce Starych Aten. Wraz z ekspansją urbanistyczną, jaka nastąpiła po odzyskaniu niepodległości, Plaka rozwijała się koncentrycznie ku krańcom dzielnicy Syntagma - siedziby nowej monarchii.

Plaka jest jedną z piękniejszych dzielnic stolicy, w której znajduje się wiele zabytkowych domów bogato zdobionych stiukami. Jest tu także kilka pięknych ogrodów, w których rosną palmy i drzewa cytrusowe. W tej części miasta ruch kołowy nie jest zbyt duży, jest wiele sklepów, restauracji, kawiarni i skwerów pełnych zieleni. I chociaż Plaka nastawiona jest na turystów, to nie zniszczyło jej specyficznego charakteru. Podróżny jest oczarowany lokalnym kolorytem. Na każdym kroku, w każdej alei czy zaułku kryje się nowa niespodzianka: kościół, starożytne pozostałości, neoklasyczne pozostałości czy frankońskie domy - wszystko to jest pełne życia. Plaka potrafi pochłonąć na całe dni. Można wędrować odwiedzając niezliczone ilości sklepów, które przyciągają swoją urodą. Można tam kupić ręcznie tkane dywany, futra wyroby ze skóry czy ze złota. Głównym i przez to jednym z droższych pasażów handlowych jest ulica Adriana (Adrianou), biegnąca na północnym zachodzie dzielnicy.

Swego czasu Plaka była bardzo "głośną" dzielnicą miasta. Obecnie - przez wprowadzenie zakazu używania głośników, urządzania dyskotek oraz zakazu parkowania na znacznym obszarze tej dzielnicy (duża część Plaki dostępna jest tylko dla ruchu pieszego lub wiodą przez nią ulice jednokierunkowe) - położono kres hałasowi. Mimo tego Plaka nie straciła swojego kolorytu i nadal przyciąga rzesze turystów.
Parlament i Plac Syntagma - Plac Syntagma tworzy wraz z Placem Omonia centrum dzisiejszych Aten. To właśnie tu biorą początek dwie ważne arterie. Pierwsza prowadząca na Plakę - Odos Ernou (ul. Hermesa) oraz wiodąca na wschód, ku eleganckiej dzielnicy Kolonaki - Leoforos Vasilissis Sofia (Bulwar Królowej Zofii). Tutaj też znajdują się najlepsze hotele ateńskie, np. "Grande Bretagne" - zbudowany jako dom prywatny w roku 1862, a od roku 1874 będący jednym z bogatszych w tradycję hoteli europejskich.
Plac ten stanowi także centrum turystyczne nie tylko za sprawą licznie tu reprezentowanych przedstawicielstw towarzystw lotniczych oraz żeglugowych, restauracji i kawiarń, lecz także dlatego, iż stąd wiodą trasy ku najsłynniejszym zabytkom (łatwym do osiągnięcia pieszo lub za pomocą jednego tylko środka komunikacji miejskiej).

Stadion Olimpijski jest położony na stoku wzgórza Ardettos, na miejscu starożytnego stadionu z IV w. p.n.e., który wybudowano za panowania Likurga. W starożytności odbywały się tu panatenajskie zawody lekkoatletyczne. Natomiast za czasów rzymskich, aby upamiętnić rządy cesarza Hadriana, stadion został przystosowany do krwawych widowisk z udziałem dzikich zwierząt, drażnionych a później zabijanych na arenie - podobnie jak to miało miejsce np. w rzymskim Koloseum. W II w. n.e. Herodes Attyk przeprowadził remont budowli. Sprowadził on biały marmur i doprowadził stadion do stanu, w jakim znajdował się za czasów swojej największej świetności. Niestety nie było to do końca docenione przez późniejszych mieszkańców Aten, którzy to przez siedemnaście wieków wykorzystywali marmur ze stadionu do budowli swoich domów. Współczesna budowla jest tylko rekonstrukcją, wzniesioną w związku ze wznowieniem igrzysk olimpijskich w 1896 roku. Tym razem także stadion miał sporo szczęścia, gdyż prawie cały koszt remontu został ufundowany przez kolejnego fana sportu, tym razem był nim aleksandryjski Grek - Jorgos Averoff. Obecnie stadion uderza nieskazitelną bielą marmuru i doskonałą symetrią, nieodbiegającą od tej, którą przedstawiał za czasów antycznych. Ma rzędy siedzeń wykonanych w ziemi oraz marmurowe fotele dla ważnych osobistości. Stadion charakteryzuje się bardzo ostrymi łukami na bieżni - z tego powodu nie jest on używany aktualnie w czasie międzynarodowych imprez. Mimo to nadal trenują na nim sportowcy. Przy wejściu do stadionu znajdują się tablice pamiątkowe, podające daty nowożytnych olimpiad i inne dane statystyczne.

Łuk Hadriana był w starożytności bramą w murze, którą to oddzielona była grecka część miasta od rzymskiej. Dowodem na to są inskrypcje na ścianach łuku: od strony Akropolu - "tu są Ateny, stare miasto Tezeusza" a na przeciwnej stronie - "tu jest miasto Hadriana, a nie Tezeusza".
Łuk Hadriana w Atenach różni się od licznych podobnych budowli rzymskich bardziej powściągliwą dekoracją. W jej formie wyczuwa się wpływ architektury greckiej. Gładka ściana łuku zbudowana z bloków marmuru pentelickiego przecięta jest sklepionym przejściem, po którego bokach stały dawniej kolumny korynckie pełniące jedynie funkcję dekoracyjną. Wyżej wznosi się lekki portyk złożony ze smukłych słupów, przed którymi stoją korynckie kolumny; portyk wieńczy profilowane belkowanie, pośrodku znajduje się niewielki fronton. Połączenie pionowych podpór z poziomym przekryciem jest typowe dla architektury greckiej. Łuk Hadriana do dziś urzeka lekkością proporcji i pięknem ażurowego portyku rysującego się na tle nieba.

Komunikacja miejska:
Trolejbus: żółte, sieć trolejbusów obejmuje kilka tras, m.in. 1 kursuje ze stacji kolejowych do centrum.
Metro: kursuje tylko na jednej linii: z Pireusu na południu do Kifissii na północy.
Autobus: sieć autobusowa obejmuje całe miasto. Często się spóźniają i są zatłoczone. Niebiesko-żółte autobusy pośpieszne kursują na przedmieścia, m.in. autobus 091 między lotniskiem, centrum a portem w Pireusie.

Rozrywka a Atenach:
Ateny słyną z najróżniejszych imprez odbywających się w wakacje na wolnym powietrzu. Na gości czekają ciekawe oferty. Turyści mogą pod gołym niebem obejrzeć najnowsze filmy, spędzić wieczór w kawiarnianym ogródku, wdychając odurzającą woń jaśminu, albo posłuchać koncertu w nastrojowym otoczeniu odeonu Herodesa Atticusa , leżącego u stóp Akropolu.
Mousikis Megaron - ateńska sala koncertowa, jest wspaniałą sceną muzyczną, gdzie występują najwybitniejsze sławy światowej muzyki klasycznej. Dla większości ateńczyków rozrywka oznacza jednak ciągnące się do późna kolacje w tawernach, których kontynuacja jest trwająca do rana zabawa w barze lub klubie. W Atenach jest także ogromna liczba wielkich dyskotek, music-halli i nastrojowych klubów rempetiki, gdzie rozbrzmiewa tradycyjna grecka muzyka. Każdy, niezależnie od upodobań, znajdzie coś dla siebie w tym kipiącym życiem mieście. Jest też dużo możliwości uprawiania sportu i czynnego wypoczynku. Dotyczy to zwłaszcza sportów wodnych, gdyż z Aten jest blisko do wielu ośrodków turystyki na attyckim wybrzeżu.

Zakupy w Atenach:
robienie zakupów w Atenach może być przyjemnością. W mieście są uliczne bazary, zaciszne pasaże handlowe, sklepy z wyrobami tradycyjnego rzemiosła i sztuki ludowej oraz butiki z modnymi strojami, konkurujące z paryskimi i nowojorskimi.
Wiekszość ateńczyków kupuje rzeczy do domu, ubrania i obuwie w trójkacie miedzy placami Omonoia, Syntagma i Monastiraki. Tańszych ofert wyrobów ze skóry należy szukać przy Mitropoleos, Ermou, Aiolou i pobliskich ulicach. Bardziej eleganckie Stadiou i Panepistimiou to ulice znanych jubilerów i wielkich salonów odzieżowych. W centrum, w labiryncie pasaży pod arkadami, także jest wiele sklepów z ofertą wyrobów ze skóry, ksiegarnie, kawiarnie i ouzeris. Najbardziej wytworne sklepy znajdują sie przy Kolonaki, gdzie najdroższe w mieście galerie sztuki i antykwariaty sąsiadują z salonami zagranicznych i greckich stylistów sprzedających najdroższe kreacje. Wokól Athinas, Monastiraki i Plaki skupione sa sklepy pachnące ziołami i przyprawami, sklepy z dewocjonaliami, w których można kupić ikony i swiece, antykwariaty z książkami, gdzie trafiają się rzadkie plakaty i grafiki oraz sklepy z wszelkiego rodzaju sprzętami gospodarstwa domowego.
 
DELFY:::
 
 

Widomym znakiem obecności bogów stała się rozpadlina skalna, z której wydobywały się dziwne wyziewy, powodujące u przybyszów niespokojne zachowanie oraz niezrozumiałe i (jak sądzono) niewątpliwie prorocze mamrotanie.
Miejsce było już znane za czasów mykeńskich. Po przybyciu do Grecji Dorów (na pocz. XII w. p.n.e.) sanktuarium znalazło się w centrum luźnego związku greckich miast-państw, zwanego Amfiktionią Delficką. Tereny te należały jednakże do pobliskiego miasta Krissa, które w miarę wzrostu popularności wyroczni wymuszało coraz większe daniny na pielgrzymach przybywających do portu Kirra. W VI w. p.n.e. Amfiktionia zdecydowała się przerwać ów proceder, w wyniku czego wybuchła pierwsza z kilku świętych wojen. Odebranym mieszkańcom Krissy Delfom nadano autonomię. Po tym wydarzeniu miasto jeszcze bardziej umocniło swą pozycję. W ciągu kilkudziesięciu lat powstało tutaj jedno z największych sanktuariów na terenie Grecji, a z opiniami tutejszej wyroczni liczyli się wszyscy.

Przez następne tysiąc lat niebezpiecznymi górskimi ścieżkami zdążały do Delf niezliczone rzesze pielgrzymów szukających porady bogów w rozwiązaniu nurtujących ich problemów wojskowych, religijnych, miłosnych i handlowych. Po dotarciu na miejsce składali w ofierze owcę lub kozę i oczekiwali cierpliwie z pytaniami wypisanymi na ołowianych tabliczkach. Kapłanka Pytia (prosta, pobożna kobieta ze wsi, licząca sobie co najmniej 50 lat) siedziała na trójnogu nad skalną rozpadliną i odurzona wyziewami głosiła przepowiednie. Następnie towarzyszący jej kapłan „interpretował” wypowiadane bez związku słowa, przekazując pytającemu odpowiedź wyroczni heksametrem.
 
Do największego znaczenia Delfy doszły w VI w. p.n.e., ciesząc się względami tak potężnych opiekunów, jak król Egiptu Amasis czy wspomniany wcześniej pechowy Krezus, król Lidii. W tym czasie wiele greckich miast-państw wybudowało w Delfach swe skarbce. Uprzywilejowana pozycja i nieprawdopodobne bogactwo Delf były oczywiście łakomym kąskiem dla wrogów. Po pierwszej świętej wojnie wyrocznia zachowała swą autonomię, ale w V w. p.n.e. zaczęto ją coraz bardziej identyfikować z poszczególnymi polis. Co gorsza, Delfy nie popisały się odwagą i lojalnością wobec Greków w czasie najazdu Persów, a od złupienia świątyni przez wojska Kserksesa uratowało je trzęsienie ziemi. Po tych niezbyt chlubnych wydarzeniach sanktuarium nieodwołalnie utraciło autorytet, a co za tym idzie, władzę.
Jednakże prawdziwy upadek nastąpił dopiero w IV w. p.n.e., kiedy wybuchły kolejne święte wojny i Delfy znalazły się pod panowaniem macedońskim. Za rządów Macedończyków, a później Rzymian, znaczenie wyroczni bardzo zmalało. Udzielała ona porad właściwie wyłącznie w sprawach małżeńskich, pożyczek, podróży itp. Rzymianie nie przywiązywali większej wagi ani do przepowiedni, ani do świętości Delf, natomiast niewątpliwie łakomy kąsek stanowiły dla nich bogactwa miasta. Sulla złupił sanktuarium w 86 r. p.n.e., zaś Neron, wściekły, że wyrocznia potępiła go za zabójstwo matki, wywiózł stąd około 500 posągów z brązu. Ostatecznie wyrocznia przestała istnieć w IV w. n.e., kiedy za panowania Konstantyna Wielkiego i Teodozjusza w Grecji zatriumfowało chrześcijaństwo.

W czasach nowożytnych sanktuarium odkryto pod koniec XVII w. Od lat 40. XVIII stulecia wykopaliska prowadzono na chybił trafił. Profesjonalne prace wykopaliskowe na terenie świątyni rozpoczęto dopiero w 1892 r., kiedy ziemie te wydzierżawiła Francuska Szkoła Archeologii. W zamian za to rząd francuski zobowiązał się do zakupu greckich rodzynek. Choć z ziemi wyłaniało się wówczas niewiele więcej niż zarysy stadionu i teatru, mieszkańców wyrosłej na ruinach osady przekonano (przy pomocy oddziału wojska), aby przenieśli się do nowego miasta, oddalonego o 1,5 km na zachód. Większość tego, co można dzisiaj oglądać, odkopano w ciągu pierwszych dziesięciu lat.

Teren całego sanktuarium, przecięty drogą z Aráchovy, dzieli się na trzy odrębne części: Święty Okrąg, Marmarię i Źródło Kastalskie. Oprócz tego warto zajrzeć również do niewielkiego muzeum, które na szczęście jest remontowane i rozbudowywane. Chcąc uniknąć tłoku, wielki kompleks zabytków najlepiej zwiedzać dwa razy: rano i wieczorem lub w porze obiadowej. Niezbędne są solidne buty, ponieważ zwiedzanie wymaga wspinania się po kamiennych stopniach i ścieżkach.
Ogólne informacje

Delfy (po grecku Delfoi, po łacinie Delphi), prastare miasto i świątynia grecka u stóp Parnasu, 13 km od zatoki Korynckiej, na drodze z Termopilów na Peloponez. Istniało niewątpliwie już w epoce mykeńskiej, o czym świadczą liczne wykopaliska. Zna Delfy i czci Homer, który jednak nazywa je Pythó. Miasteczko Delfy większego znaczenia nie miało nigdy, całą sławę zawdzięczało wyroczni. Powoli powstał tu cały okręg kultu, gdyż niemal wszystkie państewka Grecji chciały tu na świętej ziemi Apollina mieć swoje świątynie. Ośrodkiem tego świętego okręgu była świątynia Apollina, odbudowana po pożarze z 548 p.n.e. roku za pieniądze Alkmeonidów, przy wydatnej pomocy faraona Amazisa. W roku 373 p.n.e. ponownie zniszczona przez trzęsienie ziemi i przez pożar, została odbudowana przez Amfiktionów.
 
 
Opis świątyni
W jednym z pomieszczeń świątyni stał stożkowaty blok marmuru, oznaczajacy środek ziemi, zwany Omphalos czyli „pępek ziemi", odnaleziony w roku 1915. Tu również biło święte źródło, Kassotis, obecnie wyschnięte. Mniejsze świątynie i pomniki były rozrzucone wzdłuż świętej drogi, która w formie litery "Z" przebiegała cały święty okręg, prowadząc do wielkiego teatru w północno-zachodniej jego stronie. O liczbie nagromadzonych tu z biegiem stuleci dzieł sztuki świadczy podawana przez Pliniusza liczba posągów, których za jego czasów miało być 3000.

Delfijska wyrocznia
Największym poważaniem cieszyły się Delfy w archaicznej Grecji, kiedy kapłani delficcy, przy pomocy swej wyroczni, kierowali całym niemal życiem Greków. Sława wyroczni wybiegała wtedy daleko za granicę Grecji. Zwracano się tu o radę i z Egiptu, i z państw Azji Mniejszej (Krezus), przynosząc bogate dary.

Autorytetem Delf zachwiała nieco mylna wyrocznia, udzielona Krezusowi, gdy się przygotowywał do wojny z Persami. Wyrocznia ta została potem a posteriori przez kapłanów poprawiona. Podczas wojen grecko-perskich Delfy zajmują stanowisko wyczekujące, dając petentom bardzo wymijające i dwuznaczne odpowiedzi. Pomimo to Grecy po zwycięstwie uczcili wyrocznię wspaniałym złotym trójnogiem, ustawionym na słynnej spiżowej kolumnie z trzech splecionych żmij (pozostałości kolumny obecnie znajdują się na hipodromie w Stambule). Po wojnach perskich znaczenie wyroczni upada: przepowiednie są dawane od wypadku do wypadku, są chwiejne i bardzo często zupełnie mylne. Już Ajschylos jest niechętny Delfom, a Eurypides wręcz wyszydza Apollina. Wojna peloponeska, zakończona w roku 404 p.n.e., potem walki Fokejczyków z amfiktioniami i wyprawy Filipa Macedońskiego odbywają się podczas zupełnego upadku wyroczni.
 
MYKENY:::
 
 

Na wschód od drogi z Koryntu do Argos leży, wciśnięta między wzgórza, warowna cytadela Agamemnona w Mykenach (Mykínes). Jest to miejsce, które mogłoby stanowić scenerię greckich legend.
Mykeny zostały odkryte w 1874 r. przez niemieckiego archeologa-amatora Heinricha Schliemanna (tego samego, który odnalazł ruiny Troi). Był on przekonany, że poezje Homera to nie fikcja, ale opis autentycznych miejsc i wydarzeń. Odkryte przez Schliemanna kunsztowne wyroby ze złota i wspaniała architektura grobów potwierdziły słowa Homera, że Mykeny były „miastem dobrze zbudowanym, obfitującym w złoto”.

Pierwsze osady ludzkie istniały tu już w neolicie, ok. 3000 lat p.n.e. Rozwój Myken – a przede wszystkim cytadeli – przypada mniej więcej na okres od ok. 1600 do 1100 r. p.n.e. Okres ten zwany jest mykeńskim, przy czym termin ów stosuje się nie tylko do okolic miasta, ale całej cywilizacji później epoki brązu w południowej Grecji.

Pozostałości archeologiczne w Mykenach zdumiewająco dobrze przystają do wydarzeń opisanych przez Homera, jeżeli traktować je jako poetycką opowieść o walkach dynastycznych, bądź – jak uważa obecnie większość naukowców – jako syntezę mitów pochodzących z różnych okresów historycznych. Budynki odkopane przez Schliemanna wskazują na istnienie osady już ok. 1950 r. p.n.e. Od ok. 1600 r. p.n.e. rozpoczął się okres rozkwitu, potem nastąpiły dwa okresy upadku – ok. 1200 i 1100 r. p.n.e. Miasto wprawdzie nadal istniało, ale zostało opuszczone przez ludność.

Nie udało się przekonująco wytłumaczyć przyczyny upadku Myken. Wydaje się jednak, że decydującą rolę odegrały wojny między rywalizującymi królestwami. Walki nasilały się wraz z rozwojem cywilizacji w XIII w. p.n.e. Wykopaliska w Troi pozwoliły ustalić, że została ona złupiona – bardzo możliwe, że przez wojska pod dowództwem króla Myken – ok. 1240 r. p.n.e. Prawdopodobnie właśnie w tym okresie przebudowano twierdzę mykeńską.
 
KORYNT:::
 
 
Korynt - miasto w środkowej Grecji, na półwyspie Peloponez, u nasady Przesmyku Korynckiego. W okresie starożytnym Korynt należał do największych i najbogatszych miast Grecji, był ważnym portem i ośrodkiem rękodzielnictwa (m.in. wazy i tkactwo). W latach 395-387 p.n.e. miasto było zaangażowane w tzw. wojnę koryncką, w której było częścią koalicji skierowanej przeciw Sparcie. W 337 r. p.n.e. zawiązany został w mieście tzw. Związek Koryncki który uznawał faktyczną władzę Filipa Macedońskiego nad Grecją. W 146 r. p.n.e. miasto zostało zburzone przez Rzymian. Po odbudowie Korynt był (od 26 r. p.n.e.) stolicą rzymskiej Achai. Po upadku Rzymu miasto należało do Bizancjum, Wenecji, Turcji.
Ok. 51 św. Paweł założył tu jedną z pierwszych gmin chrześcijańskich (Listy do Koryntian). W 1205 zdobyte przez krzyżowców. Następnie w rękach Wenecjan (1421-1458, 1682-1715) i Turków (1458-1822). W 1858 zniszczone przez trzęsienie ziemi.

W okresie nowoczesnej Grecji szybszy rozwój miasta (zbudowanego na nowo w 1858 r.) nastąpił po otwarciu w 1893 r. Kanału Korynckiego. Na korynckiej Agorze zachowały się ruiny świątyni Apollina z (ok. 540 p.n.e.), portyków oraz późniejszych budowli, pochodzących z okresu rzymskiego: agora z propylejami (I w.), portykami, pomieszczeniami sklepowymi, ołtarzem, mównicą (II w.), fontanną Pejrene. Na wzgórzu zwanym Akrokoryntem znajdują się pozostałości świątyni Afrodyty. Dawna twierdza bizantyjska, użytkowana później przez Wenecjan i Turków znajduje się także w ruinie, ruiny trzech bazylik, peribolos Apollina (I w.), termy Euryklesa, źródło Glauke, teatr na 15 tys. widzów z I w., odeon z II w. Na Akrokoryncie resztki fortyfikacji z IV w. p.n.e. oraz pozostałości sławnej świątyni Afrodyty

Koryncki Przesmyk, zwężenie lądu pomiędzy Zatoką Koryncką (na zachodzie) a Zatoką Sarońską (na wschodzie), łączące Peloponez z środkową i północną Grecją. ?Przesmyk Koryncki pełnił w przeszłości ważną rolę strategiczną i przede wszystkim komunikacyjną, ta ostatnia zyskała nowe znaczenie dzięki powstaniu Kanału Korynckiego. W Przesmyku Korynckim leży historyczne miasto Korynt.

Koryncki Kanał, kanał w środkowej Grecji. Łączy Zatokę Sarońską z Zatoką Koryncką. Długość 6,3 km. Szerokość 21-24 m. Głębokość 7 m. Budowę kanału rozpoczęto już za czasów cesarza Nerona. Zbudowano go jednak dopiero w latach 1881-1893.
do góry
Projekt i wykonanie: Gabiec.pl
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl